Augustów: pierwsza dłuższa podróż samochodem

Augustów

Augustów znamy, lubimy i często odwiedzamy, dlatego nieprzypadkowo stał się celem naszej pierwszej dłuższej podróży samochodem z Antosią. Miasto siedmiu jezior ma w sobie doskonały klimat i spokój, w którym spędzanie czasu z niemowlakiem to czysta przyjemność. Odległość od Warszawy to 254 kilometry, więc trasa wydawała się już dość wymagająca. Czy tak było na prawdę?

Wyjazd do Augustowa poprzedziły dni pakowania i planowania. Co prawda pierwotnym celem wyjazdu była Lubelszczyzna, ale w ostatniej chwili nasze plany pokrzyżował Covid i zdecydowaliśmy się na wyjazd w kierunku Podlasia. Podróż z małym dzieckiem to zdecydowanie więcej bagażu niż we dwoje. Czasy kiedy w samochodzie mieliśmy jedynie dwie kabinówki i torbę z przekąskami na drogę bezpowrotnie minęły, jednak dla chcącego nic trudnego. Cały bagażnik zajął stelaż woźna i jego gondola, wypełniona bagażami dla Antosi. Na pięciodniowy wyjazd spakowaliśmy:

  • nieskończenie wiele pieluszek tetrowych (po kilka na każdy dzień),
  • pajace z długim rękawem (przydatne, nad jeziorami jest chłodniej niż w centrum Warszawy),
  • bodziaki, skarpetki, czapeczki,
  • artykuły higieniczne (m.im. pieluszki, mokre chusteczki, waciki, żel do mycia w buteleczce turystycznej, ręcznik, kremy, podkłady),
  • suszarkę do włosów,
  • kocyki.

Wbrew pozorom na pięciodniowy wyjazd zmieściliśmy rzeczy Antosi w jedną torbę Family Bag (55 cm x 18 cm x 40 cm), którą bardzo polecam. Gondola postawiona na podłoże pełniła jednocześnie funkcję przenośnego łóżeczka, co sprawdziło się doskonale (pomysł podpatrzony na blogu tasteaway.pl). Pod i na przednim siedzeniu znalazło się miejsce na nasze walizki i torbę z laptopem, natomiast torba z akcesoriami na podróż z tyłu na podłodze pod fotelikiem.

Tak upakowani ruszyliśmy w trasę, która jak się okazało trwała około 5 godzin (zamiast około 3 godzin zazwyczaj). Wbrew naszym obawom i wielu zasłyszanych opiniom na temat podróżowania z małym dzieckiem samochodem podróż mijała bardzo przyjemnie. Towarzyszyły nam brzmienia muzyki Boba Marleya, którego fanką jest Antosia. Pierwszy, godzinny postój, uwzględniający karmienie, zrobiliśmy na stali paliw w okolicy Białegostoku, czyli po około dwóch godzinach podróży. Później zatrzymaliśmy się jeszcze raz na około 40 minut, również z karmieniem. Dojechaliśmy do Augustowa wczesnym wieczorem i pospacerowaliśmy wieczorem wzdłuż bulwaru nad rzeką Nettą.

Augustów

Jako że nie był to nasz pierwszy raz w Augustowie, odwiedzamy go dość często, to nie zwiedzaliśmy wszystkich atrakcji turystycznych, jezior i nie korzystaliśmy ze wszystkich atrakcji jakie są dostępne na miejscu, a jest ich bardzo wiele. Augustów otacza siedem jezior (Necko, Białe, Rospuda Augustowska, Sajenek, Sajenko, Studzieniczne i Sajno), które pozwalają na uprawianie wielu sportów wodnych, plażowanie czy po prostu odpoczynek na brzegu. Dodatkowo dostępne są rejsy statkami, katamaranami, gondolami, którymi można przepłynąć Kanał augustowski i doświadczyć śluzowania. Dostępne jest wiele wypożyczalni sprzętu wodnego, tj. kajaki, rowery wodne, łódki, motorówki i skutery. Wyjątkową atrakcją jest też wyciąg do nart wodnych na Jeziorze Necko. W Augustowie można odwiedzić różne rodzaje plaż m.im. plaża miejska z molo na j. Necko, stroma, piaszczysta, mocno nasłoneczniona plaża, nazywana przez lokalsów Patelnią na j. Białym czy wiele trawiastych i leśnych, mniej uczęszczanych plaż np. nad j. Studzienicznym. Z większym dzieckiem Augustów i okolice można zwiedzać rowerem.

Augustów

Augustów zachwycił nad kolejny raz, w tym sezonie był zdecydowanie mniej zatłoczony. Wielkim plusem miasta jest fakt, że wbrew powszechnie panującej w Polsce betonozie, rynek miejski stanowi rozległy park z fontanną i pięknymi kwietnymi rabatami. W odróżnieniu do miast, w których drzewa są wycinane na rzecz kolejnych nagrzewajadchych się brukowanych placów, tutaj drzew wręcz przybywa, dookoła rynku widoczne są nowe nasadzenia. Podczas naszego wyjazdu nie plażowaliśmy za wiele z racji tego, że Antosia jeszcze nie powinna spędzać zbyt wiele czasu na rozgrzanej plaży. Wiele za to spacerowaliśmy, przede wszystkim bulwarem wzdłuż Netty i Necka, po zadrzewionym rynku czy po prostu ulicami Augustowa. Z miejsc gastronomicznych, które odwiedzamy i polecamy to w szczególności Lodziarnia Rico przy rynku i Bar Abro, lekko oddalony od miasta, który od lat serwuje pyszne domowe obiady. W tym roku spróbowaliśmy też Fish and Chips w Restauracji Fisza, znajdującej się na bulwarze nad Nettą, którą z czystym sumieniem polecam!

Wyjazd pozwolił nam odpocząć od miejskiego zgiełku, pooddychać świeżym, wilgotnym powietrzem i trochę zwolnić oraz naładować baterie. Augustów to godne polecania miasto, którego niepowtarzalny, jeziorny klimat sprawia, że wypoczynek w nim jest efektywny i daje bardzo dużo przyjemności.

Augustów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *